Dziadkowie

Chuda

Hahaha kontynuacja serii "kontakty rodzinne" trwa :hamster_donotwant:

Jakie macie kontakty z dziadkami? Lubicie z nimi spędzać czas?

jestem taka obca

Całkiem dobre. Z dziadkiem ze strony taty widuję się bardzo często, babcia niestety już nie żyje. Z dziadkami od strony mamy widzę się raczej tylko kiedy są święta, albo imieniny/urodziny któregoś z nich, czasem w wakacje, ale to się rzadko zdarza (tata jest w złych relacjach z nimi -.-'')

Lady Margolotta

Rzadko ich widuję, ale kontakty raczej dobre mammy.

Pcheła

Jeden dziadek zmarł mi rok temu. Babcia mieszka niedaleko więc czasami ją odwiedzam, pomogę. Lubię z nią rozmawiać. Mam dobre kontakty.
To dziadkowie od strony mamy.

A od strony taty to z babcią i dziadkiem rzadko się widuję. Mieszkają trochę daleko i nie zawsze jest jakaś okazja. Na wakacje tam jeżdżę i na ferie zimowe.
Co do dziadka to czasem mnie denerwuje, ale... Stary człowiek więc jakoś wytrzymuję z jego marudzeniem.

Tęczowa_x33

Babcia ze strony mamy zmarła. Cudowna była, taka pozytywna.
Dziadka ze strony mamy nie znam.
Z babcią ze strony ojca świetnie się dogaduję. Ma w sobie młodego ducha.
Z dziadkiem ze strony ojca rozumiałam się bardzo dobrze. Jego smierć była dla mnie ogromnym ciosem. Znał cztery języki. Pomagął mi w każdej sytuacji.

Tosiija

Nie znalam dziadkow, a mama mojego taty zmarla, jak mialam 5 lat. Zostaje mi jedna babcia. Mieszka niedaleko, ma fajny dom z ogrodem, robi świetne kompioty i ciasta, mozna z nia pogadac, się przytlulić, pomoc na działce. Minusem babci moze być to ,że jest przysloweiowym moherowym beretem i zagorzalą sluchaczką Radia Maryja. Nic by w tym nie bylo zlego, gdyby ie to ,że czasem mnie probuje na sile do nich przekonać xP ale to już inny temat xD

Pcheła

Śmierć mojego dziadka był dla mnie również ogromnym ciosem. Przeżywałam to. No ale cóż, żyje się dalej nie będę się zadręczać. Poza tym on i tak już cierpiał, żył na wózku więc to chyba lepiej dla niego.

Eutrepe

Mojego dziadka od strony mamy nawet nie znałam, a babcia mieszka niedaleko nas, więc często ją odwiedzam i lubię z nią rozmawiać, a poza tym świetnie gotuje. Z dziadkiem i babcią od strony taty mam mniejsze kontakty. Mieszkają daleko od naszej miejscowości, więc widzimy się tylko w święta. Wtedy jest tam pełno osób, których nawet nie znam, chociaż są moją rodziną, więc nawet nie mamy czasu porozmawiać.

LoveSex

od strony taty znalem tylko babcie, mieszkaliśmy swego czasu razem... od strony mamy, znam babcie i dziadka. mieszkamy obecnie razem, w domu jednorodzinnym, na dole dziadkowie, na gorze rodzice. Wiec widuje ich na co dzień :). Fajne rozwiązanie.

Katarzyna

Mam tylko jedną babcie ze strony mamy, ogólnie jest spoko, ale trochę się mnie czepia. Jeżdżę do niej w każde wakacje i strasznie mi się tam nudzi, ech nawet nie ma co robić.