Ulubione&Znienawidzone

jestem taka obca

Wypisujcie swoje ulubione.. i znienawidzone przez siebie filmy.

Pcheła

Ulubiony film?
"Skazany na bluesa" - wspaniały. Rola Kota bardzo dobra. Film wzrusza i pokazuje nie tylko życie muzyczne Ryśka Riedla, a także jego prywatne.
"Król Lew" - ulubiona bajka z dzieciństwa. Najbardziej jedynka i dwójka, trójka 'taka se', ale fajna jest piosenka "Kopcie tunel" xD
"Pasja" - uwielbiam, mogę oglądać bardzo często ze względu na panujący w filmie klimat. Muzyka jest przecudowna. Co mnie w nim ujęło? Może to, że aktorzy mówili po hebrajsku i łacinie. Świetnie dopracowany.

Może nie znienawidzony, ale nie podobał mi się
"Kill Bill" jedynka jak i dwójka. To nie są filmy dla mnie, nudzą mnie.
Do tego "Osada" - tak, brat mi to odradzał, ale ja powiedziałam, że sama muszę. Aaa. Nigdy więcej, okropnie się zanudziłam.

Tonący.

"Osada" mi się bardzo podobała.
Nawet się bałem chwilami. ^^
Ulubione:
"Władca Pierścieni" - za muzykę, klimat, efekty i całokształt.
"Matrix" - za całokształt. Sam nie wiem, co tak uwielbiam w tym filmie. Ale i tak jest świetny. A, ubrania mają fajne. ^^
"Piraci z Karaibów" - wszystkie trzy części. Kreacja pana Depp'a jako kapitana Sparrowa jest nie do pobicia.

Znienawidzone:
brak chyba takich.

Pcheła

To powiedz mi, o co chodziło w "Osadzie" ? :D

Tonący.

O to, że ktoś przeprowadzał eksperyment na ludziach, zamknął ich w odizolowanej od świata osadzie, gdzie byli pewni że żyją w bodajże XVII wieku. I też powiedzieli im, że nie mogą się z tej osady ruszać, bo w otaczającym ją lesie żyją jakieś bestie. No i co by było dla nich to bardziej wiarygodne, kilku ludzi przebierało się za te bestie i co jakiś czas przychodziło do tej wioski narobić zamieszania. A potem jakiś chłopak się rozchorował, jego niewidoma ukochana aby go uratować musiała się wydostać z wioski, aby otrzymać lekarstwa, które uratowałyby mu życie. No i szła przez ten las i spotkała te rzekome bestie. (o ile dobrze pamiętam to przedtem ona była w jakiejś szopie, gdzie znalazła kostium tego potwora). Potem doszła do muru, wydostała się i się chyba skończyło ;p

jestem taka obca

Ulubione:
- Juno
- Spadaj
- Amelia
- Piraci z Karaibów I
- Opowieści z Narnii i Książe Kaspian
- Matrix I

Znienawidzone:
Łee, nie mam chyba.

Szarąka

Mam kilka ulubionych, a poza tym ta lista rozrasta się i rozrasta. (:

Zielona Mila - po prostu świetna historia, świetnie przedstawiona. Po prostu dociera ona do samego środka człowieka. No i oczywiście fenomenalna gra Hanksa. (; Film nakręcono na podstawie książki Kinga
Skazani na Shawshank - również na podstawie dzieła Kinga. Również piękny, taki... O przyjaźni, ideałach. O życiu.
Amelia - lubię, bo pozwala się przenieść w taki magiczny świat i w ogóle spowodowała u mnie wiarę w ludzi. (:
The Wall - film muzyczny, podkład stanowi fenomenalna płyta Pink Floydów: The Wall. Naprawdę świetnie zrobiony, dużo symbolów i ogólnie daje do myślenia.
Co gryzie Gilberta Grape'a - również daje sporo do myślenia. Choć ciężko porównywać mi się z postacią Gilberta, to myślę, że go trochę rozumiem. Czasami po prostu chciałoby się uciec od kłopotów.
Requiem dla snu - bo jest prawdziwy, bez zbytniego moralizowania.

No i jeszcze Szeregowiec Ryan. Sophie Scholl - ostatnie dni, Sid i Nancy, Ostatni Samuraj... Mnóstwo tego. ;d

a znienawidzonych jest sporo, w szczególności mało ambitne kino komercyjne coś jak "2 dni w Paryżu". Co to w ogóle było. X_X

Pcheła

Tonący.

Wiem, że byli nimi przebrani ludzie. Ale ja lubię takie bezsensownie poplątane filmy. ^^

Katarzyna

Ulubiony?
"Lisiczka", "Człowiek bez twarzy", "Billy Elliot", "Opowieści z Narnii".
Znienawidzony?
Wszelakie idiotyczne, bez fabuły thrilery typu, mąż zdradza żonę, a ona się mści i zabija go ;/